„Dzień z Nataszą”
Halloween zostało w nas bardzo mocno, bawiłyśmy się doskonale, zatem dziś, po dwóch tygodniach, wciąż w mrocznym klimacie, przedstawiamy Wam nasze małe tajemnice.
Niektóre już odkryte, na inne sprawy wciąż szukamy sposobu i odpowiedzi…
Skąd bałwan latem?
Piękne, ciepła i słoneczne lipcowe przedpołudnie. Termometr pokazuje ponad 20 stopni. Na balkonie przy farbotkowych oknach stoi bałwan, a w firmie bitwa na śnieżki… W niektórych sprawach jesteśmy na bieżąco z technologią, ba! czasem nawet pół kroku do przodu, ale w innych – wciąż do tyłu… Nasza lodówka noł no-frost wymaga czasem rozmrożenia. To „czasem” zazwyczaj przypada właśnie latem, gdy nagle okazuje się, że jedna wielka bryła lodu wypełnia całą zamrażarkę i trzeba natychmiast zjeść wszystkie zakupione przed chwilą rożki.
Pomidor!
Kto obserwuje Anetę na Instagramie? Początek pandemii, a na większości zdjęć o tematyce jedzeniowej u Anety są one – dwa pomidory. W tym momencie role się odwracają, bo ekipa farbotkowa bierze pod lupę Detektywa Rutka
Motyw dwóch pomidorów rozpoczął się mniej więcej w marcu, a zakończył na przełomie maja i czerwca. Ze względu na panującą pandemię, dostęp do makaronu i papieru toaletowego był utrudniony, o deficycie pomidorów na półkach sklepowych nie było głośno, więc tym bardziej zastanawiający był fakt, że na większości zdjęć pomidory wyglądały tak samo. Czy były sztuczne? Nie wiadomo. Sprawa, jak wszystkie inne bardzo ważne sprawy, została także poruszona na firmowym zebraniu. Ze śledztwa udało nam się tylko ustalić, że były pożyczone od męża 
Czy Modelka nosi Tena Lejdi? I kto to w ogóle jest?
Czy ja już wspominałam, że kolejka do WC jest pilnowana tak skrupulatnie, jak stan słodyczy w firmie? Ma to plus, bo dbamy przecież o swoje zdrowie! Toaleta na piętrze, sklep na parterze. Czasem po prostu nie chcę się ruszyć 4 liter… Mistrzem jest Modelka, nie będę wchodzić w szczegóły, ale wciąż uważamy, że sponsoruje ją koncern produkujący Tena Lejdi. Ale zaraz! Któż się kryje za tym magicznym pseudonimem? Chodzi oczywiście o naszą pomidorową instagramerkę
W tym przypadku jest to chyba lekka nutka ironii, tak bardzo nam wszystkim znana, bo doskonale wiecie, że Anety na zdjęciach raczej nie zobaczycie 
A kim jest Akłamen?
Mamy swoją Wodziankę uuu! Pozdrawiamy serdecznie Pana, który przynosi nam wodę w bańkach do dystrybutora. Nie mamy pojęcia, jak ma na imię, ale nie chcemy wiedzieć – Akłamen brzmi dumnie!
Helson – boss mafii
Jeśli mafią nazwiemy zaplecze sklepu internetowego, a towarem będą zamówienia, to wszystko się zgadza. Częściej w łagodniejszej formie jako Helenka, czyli nasza Madzia, szefowa wszystkich zamówień i tego całego bałaganu, jaki tworzy się wokół.
Zaznaczę tu tylko, że wbrew powszechnych opinii, bałagan nie robi się sam 